

Budynek Liceum

Przed nami zakręt, pomnik i klasztor

Fragmencik Dukli - miejsce wielu pielgrzymek

Tutaj kiedyś stało to działo samobieżne na cokole. Zamienili to na takie "coś".

Pan artysta Biskubski poszedł na łatwiznę. Ten koszmarny krzyż, to
odrzucony projekt owięcimski. Postać Św. Jana z Dukli też zaadoptowana
i ubrana w łachman zamiast pasiaka.
Ludziska bałgochwalczo znoszą kwiatki i palą znicze - śmieszy mnie to, ale skoro im to do szczęścia potrzebne, niech mają.

Jan Paweł II miał sposobność osobiście widzieć swój pomnik.

Różne ujęcia klasztoru

Tablica po drodze



Z pod klasztoru jest taki widoczek na Cergową. Papierz siedząc przed
głównym wejściem do kościoła klasztoru popatrzył na Cergową i o
ile pamiętam powiedział coś takiego: Cergowa patrzy i dziwi się, co się
tu dzieje. Mam to gdzieś na kasecie - sam robiłem reportaż dla urzędu, a w tej chwili chyba mam jedyną zachowaną kopię.

A to widok z parkingu obok klasztoru i cmentarza równocześnie.

Nostalgia


Kawałek dalej jest cmentarz wojenny

Pochowani tu są żołnierze polegli w "walkach O Przełęcz Dukielską" - to
okres II Wojny Światowej, a z boku starszy z okresu I Wojny Światowej.

Dla Słowaków to tak jak dla nas Monte Cassino.
Najwięcej tu zginęło Słowaków, Czechów, i żołnierzy z terenu Związku Radzieckiego (Rosjanie, Kirgizi, Uzbecy, Ukraińcy, Gruzini i inni)





Część cmentarza z I wojny światowej

Wracam do domu - przed chwilą wyła syrena Straży Pożarnej.

Syrena wyła nie bez pwodu.

Po lewej nowo budowane Gimnazjum przy ul. Jana Pawła II

Na pierwszym planie Poczta, w dół od poczty Liceum, a dalej pożar traw.

Teraz zrobię przejazd po krajobrazie...

Klasztor z boku od strony wschodniej.

Od klasztoru w lewo masyw Chyrowej, a następny garbek to Hyczki, pod którymi się pali.

Hyczki i Dukla

a dalej g. Cergowa

Tam się pali coraz lepiej

Ideę dalej... Tak wije się przez Duklę Trakt Węgierski

Klasztor Bernardynów w Dukli

Po lewej tablica ze szlakami turystycznymi.

TIR-y jadą do granicy.


Już ciemno się zrobiło. Samochody pędzą od granicy.

Jeszcze rzut oka na klasztor od bramy frontowej.

Zbliżenie na fresk Św. Jana z Dukli

Liceum

Jak ja tu się uczyłem, to inaczej się nazywało.

Muzeum - Pałac w Dukli

Przy moście na Dukiełce stoi kamienica.

Przed wojną kamienica ta należała do aptekarza.
Na dole była apteka, a na górze mieszkał aptekarz z rodziną, służba itd.
Spadkobiercy tego przybytku ponoć żyją w Izraelu.
Ich były salon to teraz całe mieszkanie w którym mieszkam.
Trzy środkowe okna, a komputer stoi w pokoju za prawym oknem, przy tym białym "talerzu".

Policjanci mi wjechali w kadr.

Rynek jest tam
Koniec wycieczki.
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<POWRÓT